środa, 22 sierpnia 2012

żyj , nie umieraj








witam szanowny panie, chciałabym pana prosić, aby pan wypierdalał z mojej głowy! byłoby mi miło, i byłabym niezmiernie wdzięczna. ponieważ przebywanie pana w mojej głowie jest toksyczne i męczące. oczywiście dla mnie, bo pan tego nie odczuwa wracając z gór.. pan ma mnie w dupie. cóż, chciałabym to odwzajemnić, niestety nie umiem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
mimo , iż serce zajęte. a może to, że tam chwilowo mieszkasz jest tylko złudzeniem. albo informacją, że tak naprawdę tylko Ty.. aj aj. nie no, kurwa bez jaj!
przecież nie warto.. z doświadczeń z Toba wiem, że nic nie warto.. nawet dotknąć.. nic. jedynie koleżeński kontakt od czasu... do czasu.. i tak. kolejny wieczór zjebany. dodatkowo fajki się skończyły. fuck fuck.
gdybyś nie mógł poprostu być od dawna. a teraz. milion wątpliwości, ale jak.. rpzecież kocham innego.. swojego chłopaka należałoby dodać. jestem z nim szczęśliwa, coraz mniej kłotni. dziś cudnie spędzony wieczór, aż nagle Ty.. no kurwa bez jaj..
aż obejrze na jutubie odcinek Pingwinów z Madagaskaru "miłość boli "..
"no chodź, chodź ze mną do łóżka".. jak ponad rok temu pijani przytuleni.. fuck