czwartek, 23 czerwca 2011

waka waka






z telefonu kuwa! a co?
no to zaje zaje początek wakacji. łapiąc fazę o 12.00 w nocy w środku lasu. fazę martwienia się. ale co tam. nie ważne
aby być szczęśliwym trzeba wyzbyć się tego co Cię uszczęśliwia bejbe. bo kiedy tego braknie jest chujowo. więc eliminuję miłość, ciebie, czekoladę.. poważnie. nie mam zamiaru narażać się na ciągłe odsuwanie się od ciebie. niestety nie mam takich nerwów, i siły woli by mi na tym nie zależało

wtorek, 21 czerwca 2011

niedziela, 19 czerwca 2011

uro uro urodziny

hapi kurwa bersdej. nie będę nic opisywać. poza tym, że nie lubię swoich urodzin. wszystko jest sztuczne jak uśmiech mojej uroczej przyjaciółki.

piątek, 17 czerwca 2011

śmieci



to nie są śmieci same w sobie. tylko miałam ochotę nawpieprzać obrazków, które znalazłam temu chwil kilka.
oj zdziwicie się jeszcze. nic o mnie nie wiecie. a to nie skierowane do ogółu lecz do moich cudownych, uroczych domowników. znów nie mam zbyt wiele do napisania. prócz tego, że uwielbiam letni deszcz podczas powrotu do domu. <3 jedyna rzecz, która jestem w stanie uwielbiać w danej chwili. o ludziach nie wspomnę, gdyż oni mnie gaszą. gaszą dogłębnie. ogólnie to . jestem chamem. lubię nim być. lubię się izolować. będę się izolować.

wtorek, 14 czerwca 2011

fuck


 co za kał , kurwa!!
zdecyduj się. bo ja na prawdę. choćbym bardzo chciała.. to nie mam siły, ani ochoty na to wszystko. wbrew wszystkim pozorom wyszłam z piaskownicy. i jebie mnie to, że chcesz się bawić. nie ze mną. nie mam siły. potrzebuję psychologa mamo.

a poza tym mogę stwierdzić, iż "Cipo oddaj to" po cichu działa.. stanowczo działa.

i lubię tańczyć polkę z moim sąsiadem na drodze, gdy wszyscy się patrzą.. i lubię leżeć we mchu. ale szkoda, że z sąsiadem a nie z Tobą kurwa!

niedziela, 12 czerwca 2011

psychologa

happysad-psychologa
Kogo? A kogo niosą na swych rękach
A czyje, czyje, czyje? Czyje wykrzykują imię
Czy to a jakaś nowa rewolucja?
Na kogo cześć i w imię czyje?
Czy to? Czy to bohater pozytywny?
Czy to? Czy to bohater negatywny?
Kogo? A kogo niosą na swych rękach?
A po co ta piosenka? Dlaczego ta udręka?

Wszyscy politycy dziennikarze
Wszyscy policjanci piłkarze
Każda, każda ręka i noga
Cały mój świat potrzebuje psychologa
Cały mój kraj potrzebuje psychologa
Cały mój świat, żeby stanąć na nogach


Jestem ekonomistą myślę bystro
Za parę lat zmienię wszystko
Przezwisko też zmienię
Powpycham w kieszenie kamienie
Powpycham w kieszenie kamienie
Tutaj i studenci chodzą spięci
Zapięci pod szyję
Mnie to nie kręci
Ja żyję, żyję, żyję, żyję
Ja przecież żyję, ja żyję

Wszyscy politycy dziennikarze...

Mamo nie wiem czy ty wiesz
Że nie martwi mnie niskie PKB
Mamo nie wiem czy wiesz że nie martwi mnie
Wysoka stopa inflacji
Odwieczny problem alokacji
Migracji ludności przemysłowej
Bez zdolności kredytowej
Ja sobie sam poradzę
Mam dosyć twoich marzeń
Ja sobie sam poradzę

Więc żyjąc sobie w idealnym świecie stwierdzam, iż potrzebuję leków na poprawę nastroju. stabilizację. psycholog tak powiedział. potrzebuję psychiatry kuwa! ale nie można zwracać uwagi więc nie wybieram się.

i po raz 194756383087 mam ochotę na zmianę szablonu na blogu. szukam ideału <3 a , że takowego nie ma to będę zmieniać w nieskończoność. do usranej śmierci kuwa!  popadnę w depresję , schizofrenię, bulimię , anoreksję.. wszystko na raz. taka mieszanka. z gratisami.















niedziela, 5 czerwca 2011

gówno

oj oj oj. Dzizas kurwa ja pierdolę.!
Boję się rano wstać, boję się dnia, codziennie rano boję się otworzyć oczy, ze strachu przed świtem, zupełnie nie wiem, co zrobić z nadchodzącym dniem.
no i chuj , że sie tak wyrażę. a Wy? wy jesteście jednym wielkim mega gównem kurwa. po obejrzeniu "dzień świra" śmiało stwierdzam, że czasem mam myśli dokładnie takie jak ten facet. ile razy wyklinałam ludzi w myślach. mściłam swe życie. no ile kurwa?
i to wcale nie chodzi o to, że jestem zazdrosna. nie nie nie. tylko o to , że jak się coś obiecuje to.. jebać to.